Koncert fortepianowy fis-moll był pierwszą ukończoną partyturą orkiestrową Skriabina, Prometeusz - ostatnią. Koncert powstawał w latach 1896-7, Prometeusz w 1909-10, i wydaje się mało wiarygodne, że w ciągu zaledwie trzynastu lat kompozytor mógł przejść ewolucję od pełnego wdzięku, eleganckiego, raczej chopinowskiego koncertu do dzieła, które w swoim czasie uchodziło za należące do ścisłej czołówki awangardy. Ale między tymi dwoma kompozycjami istnieje rzeczywisty związek, nawet w tonacji, gdyż obie kończą się Fis-dur. Partia fortepianu w Prometeuszu jest również bardzo ważna; Skriabin od początku myślał o Prometeuszu jako o "poemacie na orkiestrę i fortepian" i sam grał partię solową w większości wczesnych wykonań. Kiedy przyjechał do Londynu na występ pod dyrekcją Henry'ego Wooda 14 marca 1914 roku, zagrał również Koncert, "aby dać słuchaczom trochę ulgi od skomplikowanych harmonii Prometeusza". (Nie było to pierwsze angielskie wykonanie Prometeusza; Wood dyrygował nim rok wcześniej, dwukrotnie na jednym koncercie, 1 lutego). Nie trzeba dodawać, że część krytyków - i zapewne większość słuchaczy - wolała Koncert.
Koncert nie jest utworem "mocnym", ale urzekającym, w stylu wczesnej solowej muzyki fortepianowej Skriabina: pięknie napisany na instrument solowy, z finezją jubilera lub złotnika...
A | Prometheus - The Poem Of Fire, Op. 60 | ||
Piano Concerto In F Sharp Minor, Op. 20 | |||
B1 | Allegro | ||
B2 | Andante | ||
B3 | Allegro Moderato |
Vladimir Ashkenazy - fortepian
London Philharmonic Orchestra / Lorin Maazel