Koncertowy dokument zawierający głównie kompozycje z repertuaru RTF, a ponadto interpretacje romantycznej melodii Renaissance Ponty’ego i dynamicznego rocka School Days Clarke’a. Fragmenty występów RTF ze Szwajcarii, USA i Australii utrwalono na trzech LP i dwóch CD. Wybrano dziewięć utworów, niemal każdy przedstawiony w bardzo rozbudowanej formie, gdzie popisy solowe zostały przeplecione od nowa przearanżowanymi partiami zespołowymi. Jednakże w bogactwie pomysłów można natychmiast wychwycić charakterystyczne akordy i łatwo rozpoznać temat.
Każdy z muzyków zaprezentował się w doskonałej formie. Corea bodaj najbardziej zaimponował śpiewnym wykorzystaniem syntezatora, bo że jak zwykle ujmująco grał na fortepianie – nie trzeba przypominać. Clarke, który wylansował technikę gry kciukiem na gitarze basowej i pozostał w tym nadal mistrzem, potrafił zabłysnąć na kontrabasie zarówno w szaleńczym pizzicato, jak i uduchowionym arco. Gęste wibrato i melodyjność skrzypiec Ponty’ego pozostały nadal nie do podrobienia. Brawa należały się Frankowi Gambale za różnorodność brzmień i dyskretne współbrzmienie z Coreą i Pontym, bez pchania się na pierwszy plan, do czego miał inklinacje Al Di Meola. Należnego impetu prezentacjom nadawał niezastąpiony w tej formule White; mimo, że popis miał tylko w Spain, to zaimponował inteligencją w rozegraniu sola.
Oni nadal bawią się i cieszą muzyką, którą kiedyś napisali, która sądząc z koncertowych owacji ciągle żyje w świadomości fanów i zajmie poczesne miejsce w historii jazzu.
A1 Medieval Overture 6:03
A2 Señor Mouse 12:10
B The Shadow Of Lo / Sorceress 16:05
C Renaissance 19:40
D After The Cosmic Rain 16:52
E The Romantic Warrior 18:20
F1 Concierto de Aranjuez / Spain 8:12
F2 School Days 11:21
F3 Beyond The Seventh Galaxy 3:44
CD1-1 Medieval Overture 6:03
CD1-2 Señor Mouse 12:10
CD1-3 The Shadow Of Lo / Sorceress 16:05
CD1-4 Renaissance 19:40
CD2-1 After The Cosmic Rain 16:52
CD2-2 The Romantic Warrior 18:20
CD2-3 Concierto de Aranjuez / Spain 8:12
CD2-4 School Days 11:21
CD2-5 Beyond The Seventh Galaxy 3:44